Arleta pisze:
Poza tym nie bardzo rozumiem tego sprzeciwu wobec elektrowni atomowych, podczas gdy jednocześnie nikt nie protestuje pod bazami wojskowymi, gdzie z dnia na dzień rosną zapasy śmiercionośnej broni nuklearnej. Elektrownie są groźne, a poligony i wyrzutnie głowic nie?
Jak zwykle niezbyt trafne spostrzeżenie. Ludzie protestują i przed bazami. Czasami jest to nawet pokazywane w skorumpowanej telewizji. Ostatecznie muszą niekiedy pościć coś prawdziwego aby się uwiarygodnić.
Dobrze napisał Arkadiusz. Postaraj się to zrozumieć. Nam nie chodzi o straszenie, ale o informowanie. Nam nie chodzi o mielenie w kółko tego samego dla samego mielenia. Informujemy. Jedną z broni jaką posługują się ci co manipulują światem jest trzymanie ludzi w niewiedzy o tym, że są manipulowani. Ludziska biegają dzień za dniem za swoimi sprawami i nawet im do głów nie przyjdzie, że właśnie o to chodzi. Tak system jest konstruowany krok za krokiem aby biegali i nie mieli czasu, chęci, siły, na zastanowienie się nad niczym innym. Wieczorkiem po dniu takiego biegania mają klapnąć przed telewizorem i chłonąć bezmyślnie to co im manipulanci podadzą na deser. Trzymanie ludzi w kloszu niewiedzy to podstawa. Co się bowiem może stać gdy niewolnicy, którzy myślą, że są wolni, nagle uświadomią sobie, że wolnymi nie są? Co w nich może się obudzić, gdy dotrze do nich, że pracując na trzy etaty całe dnie, aby spłacić długi w bankach, nie różnią się wiele od tyrających na plantacjach niewolników? Najlepszy niewolnik to ten, któremu dasz trochę niby swobody. Będzie biegał jeszcze żwawiej i myślał, że gdy będzie biegał szybciej niż inni czeka go jakiś sukces. Dlatego dają nieco swobody, ale coraz bardziej kontrolowanej. Wszędzie kamery i głośniczki do podsłuchiwania. Sama taki nosisz pewnie przy sobie. To telefon komórkowy. Działa nawet wtedy gdy go wyłączysz. Dlaczego. Oczywiście dla twojego bezpieczeństwa. Tak wmawiają.
Arleta pisze: ta wiara w spiski i podstępy- prowadzi tylko do osłabienia naszej psychiki i odporności i do kompletnego chaosu.
Nie ma żadnej wiary w spiski. Spiski (tak to nazwijmy) to fakt. Psychika nie osłabia się z tego powodu, że sobie to uświadomisz. Trochę może zaszokować ale to nic groźnego.
Tak samo jak nie osłabia psychiki uwiadomienie sobie własnej duchowej tożsamości. Widzisz, że niemal nikt o tym nie ma pojęcia. Każdy przyjmuje siebie za ciało. A to przecież błąd. Wynika on z niewiedzy. Czy fakt, że zaczynamy sobie to uświadamiać osłabia psychikę? Może zaskakiwać, ale czy osłabia? Widzisz w jakiej ignorancji ludzie żyją i czujesz się osłabiona?
Podobnie z wiedzą o manipulantach. Ona nie osłabia. Otwiera oczy. Zaczynasz widzieć to co się dzieje. Dlatego o tym tu piszemy. Nie jest to wiedza absolutna, Nie jest to wiedza duchowa. Ale jest przydatna, bo jeszcze tu jesteśmy.