Arleta pisze:Współczesny przykład to Świadkowie Jehowy- uznają oni słusznie politykę za największe zło i niebezpieczeństwo dla duszy. Nie przeszkadza im to jednak rozkwitać w wielu krajach- również w Polsce są trzecią religią pod względem ilości wyznawców (około 250 tysięcy).
Trochę prawdy o tym kto stoi za Świadkami jehowy. Kto założył, i wspiera.
BESTIE CZASóW-HENRYK PAJAK!-cytaty z książki
STR.120
Russellowie
Żydowska dynastie Russellów początkuje Nodiach Russell, który wraz z Jamesem Pierpointem założył uniwersytet w Yale, a tam - Zakon Skuli and Bones (Czaszka i Piszczele). Odtąd rodzinna firma Russell and Company miała jako swoje logo czaszkę i skrzyżowane piszczele.
Inny, ale prawdziwy ważniak tego rodu to Charles Taze Russell zwany pastorem Russellem - twórca Towarzystwa Strażnica (Watchower Society),z której wyłonili się Świadkowie Jehowy po późniejszych podziałach w Towarzystwie Strażnica. Od Charlesa Taze Russella otwiera sie rozległa perspektywa na wielu innych wpływowych Russellów i cala ich niszczycielskość w chrześcijaństwie:
- Rodzina Charlesa Russella była związana z La Fayettem - masonem i współtwórca rewolucji Francuskiej.
Rozbijacka organizacja Charlesa Russella - Towarzystwo Strażnica,otrzymywało olbrzymie wsparcie finansowe od międzynarodowej finansjery i żydowskiej loży Bnai-Brith, co pośrednio dowodzi, że stworzył je na ich polecenie, celem wbicia potężnego rozłamowego klina w chrześcijaństwo. Pismo „Strażnica" wychodzi obecnie w nakładzie 22 milionów egzemplarzy w około 150 językach. Pisze o tej sekcie w innym rozdziale.
- Tenże Charles T. Russell współpracował z potężnymi syjonistami, czego jednym z dowodów jest finansowe i prestiżowe wsparcie dla Towarzystwa Strażnica od Bnai-Brith.
- Charles T. Russell był przyjacielem Rothschildów i Rockefellerów, co potwierdza te ich opiekę nad Russellami.
- Charles T. Russell - był pierwszym syjonista w Ameryce, a Rothschildowie pierwszymi promotorami i finansjerami syjonizmu w Europie.
- Charles T. Russell był masonem, głęboko oddanym okultyzmowi, włącznie z wykorzystywaniem leczących chustek, magicznego symbolu skrzydlatego słońca, magii Enocha, piramidologii. Po opublikowaniu przez Springmaiera książki o Świadkach Jehowy, a głównie o Charlesie T.Russellu: The Watchower and The Masons (Straznica i masoni), wielu jehowców opuściło te sektę. Autor wykazuje tam silne powiązania Russellów z Iluminatami. Ujawnił, że przodkowie twórcy sekty Świadkowie Jehowy byli niemieckimi Żydami, którzy wyemigrowali do Szkocji, stamtąd do północnej Irlandii, na koniec do Pensylwanii.
W 1986 roku Antony Sutton w swojej pracy wystąpił z miażdżącą analizą Skuli and Bones. Wtedy czytelnicy przesłali jemu oraz kilku innym badaczom pakiety dokumentów dotyczących Skuli and Bones, a tak zezałożyciela Skuli - Williama Hunting-tona Russella.
Zakon Russella - Tafta, powołany w 1833 r., a zarejestrowany jako Fundacja, pierwotnie nazywał się Stowarzyszeniem Braci w Jedności(Society ofBrothers in Unity). Iluminaci założyli w Yale piec bractw masońskich: Czaszkę i Kości, Księgę i Węża (Book and Snake), Leb Wilka(Wolfs Head) i Berzellus.
W uniwersytecie Princenton zorganizowali Klub Bluszczowy (Ivy Ciub) iKlub w Chatce (Cottage Ciub), w Haryardzie - Klub Porcelanowy (PorcelanCiub) znany również jako Porc lub Pig Ciub.
str. 121
W Oxfordzie Iluminaci powołali Grupę (The Group) z czego wyłoniło się potem Stowarzyszenie Uczonych Rhodes (Rhodes Scholars).
Fundacja Russella stworzyła prekursorska firmę ochroniarską pod nazwą Wacken-hut. Była to prywatna firma ochroniarska Iluminatów, strzegąca ich kluczowe placówki.
Jak wiemy, Collinsowie - także Iluminaci - również byli zaangażowani najpierw w powstanie uniwersytetu Yale, potem Skuli and Bones.Potomkowie współzałożyciela uniwersytetu oraz Skuli and Bones - Jamesa Pierpointa zawsze byli masonami i członkami Skuli and Bonese.Zawierali małżeństwa z rodzinami powiązanymi z późniejszą księżną „Di".Prawnuczka Jamesa Pierpointa wyszła za bankiera-Iluminata Johna Pierpointa Morgana -jednego z finansjerów żydowskiej rewolucji 1917roku.
Jednym z głównych partnerów firmy Russell and Company, mającej w godle czaszkę i piszczele, był Warren Delano Roosevelt, dziadek prezydenta F. Roosevelta, szef firmy Russell and Company, zajmującej się handlem chińskim opium.
W Skuli and Bones ważną rolę odgrywają ludzie z rodziny Taftów. GeorgeBush — jak ustalił F. Springemaier powołując się na innego genealoga Bushów -jest spokrewniony zarówno z Taftami, jak tez z europejskim rodem królewskich Merowingów, który występuje w kontekście wielowiekowej loży („zakonu") Prieure de Sion.
Rody Russellów i Taftów ogrywały kluczowe role w sterowaniu Świadkami Jehowy i Mormonami. Springmaier dotarł do szeregu uczestników rytualów Iluminatów, praktykowanych przez przywódców Świadków Jehowy oraz Koscioła Mormonów — „Church of Jesus of the Latter Day Saint" - LDS,czyli Kościoła Jezusa i Świętych Dnia Ostatniego.
Część rodu Russellów ma prawo do tytułu Diuka Bedfordu. Lord John W.Russell (1792-1878) zasiadał w gabinecie lorda Palmerstona, premiera Anglii w latach 1850-1852. Lord Russell był nieoficjalnym ambasadorem Wielkiej Brytanii w Watykanie w latach 1857-70. Jego syn, baron Ampthii Russell, to Wielki Mistrz angielskiej masonerii w latach1908-35. Wstąpił do angielskiego odpowiednika Rycerzy Maltańskich -Zakonu Świętego Jana w Jeruzalem i był Wielkim Mistrzem tej wpływowej międzynarodowej loży, utworzonej w Banku Anglii.
Mianowano go także głową masonerii w Madras w Indiach - siedzibie Stowarzyszenia Teozoficznego, gdzie działała aż do swojej śmierci w wieku 86 lat współtwórczyni tego Stowarzyszenia - Alice Bailey. To tymi kanałami sekciarstwo indyjskie różnych rytów promieniowało do Europy,ze szczególnym nasileniem czasów współczesnych.
- Syn O. W. Russella, Rudolf, także piastował ważne stanowisko polityczne.
- James E. Russell - profesor Uniwersytetu Columbia, heglista.
- Lord John Russell - członek Komitetu 3007.
- Samuel Russell - przedstawiciel firmy Barring Brothers, pomagał w otwarciu portu w Szanghaju dla międzynarodowej finansjery.
- Thomas Russel (1767-1803) rewolucjonista - Iluminat.
- Thomas W. Russell Jr. - członek CFR, prezes rady nadzorczej i dyr. American Brake Shoe Comp.
l. Załozył loże „Córy Izabelli" (Daughter Isabella) w maju 1897.
str. 122
Powiązani z bractwami:
- Carles Taze Russell - templariusz, mason obrzadku York w Pensylwanii, założyciel Towarzystwa Strażnica - Świadków Jehowy.
- Harvey D. Russell - templariusz, mistrz masonów z Pittburga - Loża 84 w Beaveur Valley w Pensylwanii.
- William H. Russell - mason, współwłaściciel firmy Pony Express zarządzanej przez masonów.
- George William Russell (1869-1935) - ważny członek dublińskiej szkoły teozoficz-nej, krytyk sztuki dla teozoficznego periodyku: The Irish Theosophist. Wstąpił do Loży Izydy (Lodge ofizis), w której odbywały się rytuały seksualne. Był przyjacielem przywódcy loży - sekty Złotego Świtu (Golden Dawn) - poety Williama Butlera Ye-atsa, napisał cześć satanistycznych rytuałów masońskich dla Złotego świtu.
- James Russell - przewodniczący Towarzystwa Królewskiego w Edynburgu(Royal Society of Edynburg), związanego z grupami ezoterycznymi.
- Archibald D. Russell (1811-1871)-prezbiteriański mason, absolwent Uniwersytetu w Edynburgu (Szkocja), studiował także w Bonn. Aktywnie montował różne masońskie organizacje w Stanach Zjednoczonych. Był członkiem Loży Holenderskiej Nr 8 w Nowym Jorku - w której aktywnie działał Jacob Astor I.
Diuk Bedford wysłał swojego syna Rudolfa Russella do elitarnej szkoły Gordon-stoun w Szkocji, w której w tym czasie „pobierał nauki" książę Karol. Szkoła wychowuje w surowych warunkach przyszłych naziemnych i„podziemnych" władców Anglii.
Lord Rudolf powiedział potem o swojej szkole: Moje jedyne wspomnienie,to absolutna groza! Książę Karol skłaniał się tam ku pannie Georin Russell, córce brytyjskiego ambasadora w Hiszpanii. Nawet wybrała się z nim na parodniową wycieczkę wędkarską, szybko jednak rozczarowała się tym nudziarzem, lub też książe zbyt energicznie przeniósł swoje zainteresowania z ryb na pannę Russell, dość ze panna Georgin przerwała wycieczkę i samotnie ruszyła w drogę powrotna do domu.
Karolowi ostatecznie przydzielono rzekomą mieszczankę Diane Spencer.
Bodaj najsłynniejszym, a raczej najpopularniejszym Russellem był Bertrand Russell (1872-1970) - wnuk Johna Russella, matematyk, filozof,członek Komitetu 300 oraz RIIA. Aktywnie działał na gruncie polityki iideologii z pozycji wielkiego entuzjasty komunizmu7. Broniac Bolszewii,zwalczał wpływy USA w Europie i Azji Południowo-Wschodniej, a najbardziej zaciekle - amerykański udział w wojnie wietnamskiej. Wydał nawet „pacyfistyczną" książkę na ten temat: Zbrodnie wojenne w Wietnamie2.
Ma się rozumieć, były to według B. Russella zbrodnie wyłącznie amerykańskie, a nie sowiecko-wietnamskie.
1. Starsi wiekiem Czytelnicy mogą przypomnieć sobie „zielone światło", jakie w Polskim Radio dawano — w okresie tzw. „zimnej wojny",kalamburom i powiedzonkom dwóch żydowskich agentów wpływu w swiecie zachodnim - właśnie Bertrandowi Russellowi i Bemardowi Shaw. Powtarzano je do znudzenia, a także publikowano w komunistycznej prasie.
2. Wydanej w Anglii w 1967 roku, pospiesznie przetłumaczonej w PRL w 1969 roku, bo przecież napisanej przez Russella jakby na zamówienie swych współbraci - komunistów za żelazna kurtyną.
str. 123
Po 1939 roku grupa uczonych skupiona wokół Bertranda Russella przekonała prezydenta F. D. Roosewelta, że Niemcy przygotowują bombę atomową, co było kłamstwem i szantażem, o czym Bertrand Russell wiedział doskonale, sam bowiem był inicjatorem tego szantażu. To przyspieszyło amerykańskie prace nad konstrukcja bomby atomowej,zwłaszcza po zdradzie jej tajemnic przez grupę amerykańskich żydowskich agentów - komunistów na czele z małżeństwem Ethel i Juliusem Rosenbergami, straconymi za tę zdradę. W 1945 roku dogorywająca militarnie Japonia, za pośrednictwem kardynała Montiniego, późniejszego papieża Pawła VI, zaproponowała rokowania pokojowe. Amerykanie zignorowali te propozycje i zrzucili bomby na Hiroszimę i Nagasaki!
To barbarzyństwo nie było uzasadnione żadnymi już względami militarnymi, gdyż Japonia znacznie wcześniej wystąpiła z propozycjami kapitulacji tak do Amerykanów, jak również do Stalina. Dlaczego więc zabito około 150 tysięcy mieszkańców tych dwóch miast, a setki tysięcy śmiertelnie napromieniowano? To samo pytanie zakneblowana historia stawia aliantom anglo-amerykańskim za ich ludobójcze masakry niemieckich miast w nalotach dywanowych w końcowej fazie wojny, co kosztowało życie setek tysięcy ludności cywilnej. Jednak w kontekście pozornie bezmyślnej masakry Hiroszimy i Nagasaki, odsłania się dalekosiężny cyniczny zamysł ówczesnych Bestii. Wyjawił go Bertrand Russell w 1946 roku w naukowym piśmie: „Bulletin of the Atomie Scientist". Ten budowniczy komunizmu globalnego stwierdził tam cynicznie, że groźba użycia i wyprodukowania bomby atomowej zmusza państwa do porzucenia idei narodowej suwerenności i skłania je do ustępstw na rzecz międzynarodowej ich kontroli1 . Należało więc pokazać wolnym narodom na przykładzie Hiroszimy i Nagasaki- gdzie raki zimują.
koniec cytatów.
ciekawa jestem ilu świadków wie o powiązaniach russella i jego rodziny z masonami?czym więcej wiemy o tych powiązaniach,tym wyłania się jaśniejszy obraz organizacji i jej prawdziwych zapędów.
gdyby wierzyć tylko w połowę tych informacji,to i tak organizacji nie uda się ukryć swoich powiązań ze światem i to bynajmniej nie chrześcijańskim.