"Musimy pracować wspólnie jeśli chcemy stać się świadomi Kryszny. Nie powinniśmy utożsamiać świadomości Kryszny z jakimiś zewnętrznymi obowiązkami".
Tak to prawda, że nie można utożsamiać Świadomości Krsny z zewnętrznymi obowiązkami. Najważniejsza jest świadomość Krsny. Jednakże trzeba pamiętać, że choć Świadomość Krsny jest najważniejsza, to jednak zewnętrzne obowiązki z niej wynikają, ją potwierdzają i są sprawdzianem jej autentyczności. Można to przyrównać nie bez powodów do pokrewnej z tym, protestanckiej koncepcji relacji pomiędzy zbawczą wiarą a uczynkami. Otóż Luter twierdził, i na tym polegała jego religijna rewolucja, że jesteśmy zbawieni wyłącznie przez wiarę a nie przez uczynki. Luter tym stwierdzeniem nie negował wartości i niezbędności dla zbawienia dobrych uczynków, a jedynie właściwie je szeregował względem zbawczej wiary. Uważał bowiem, że prawdziwa i autentyczna wiara, w naturalny sposób rodzi właściwe i stosowne uczynki, a te ją uwiarygodniają.
Podobnie jest ze Świadomością Krsny. Jeżeli nie wpływa ona na zewnętrzne zachowanie i zewnetrzne obowiązki, w ogóle w życiu bhakty, to taka Świadomość Krsny jest pseudoświadomością Krsny. Jeżeli u kogoś świadomość Krsny nie odciska żadnego piętna na jego zachowaniu się , to żnaczy, że wtedy nie następuje u tej osoby żaden progersywny proces na drodze samorealizacji...
Hare Krsna
Współczucie wajsznawy - Satswarupa Das Goswami
-
- Posty: 619
- Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06
Re: Współczucie wajsznawy - Satswarupa Das Goswami
Waisznawa jest para-dukha -duhki.
Czyli jest szczesliwy gdy widzi szczescie innnych a nie szczesciwy gdy widzi nieszczescie innych. Osoby matarjalistcyzne moga miec nawet odwrotnie, ciesza sie gdy widza cierpinie innych, wywyzsza ich to. Waisznawa jest jednak inny. Widzac cierpieknie innych sam zaczna cierpiec. Tak mowia Pisma: )
Czyli jest szczesliwy gdy widzi szczescie innnych a nie szczesciwy gdy widzi nieszczescie innych. Osoby matarjalistcyzne moga miec nawet odwrotnie, ciesza sie gdy widza cierpinie innych, wywyzsza ich to. Waisznawa jest jednak inny. Widzac cierpieknie innych sam zaczna cierpiec. Tak mowia Pisma: )