Witam bhaktowie
Przeglądałam ostatnio strony internetowe kilku grup wisznuickich w Polsce np. grupa Swamiego Narayana, Tripurariego, Paramadweytiego.
Czym te grupy w swojej filozofii i doktrynie teologicznej różnią się od Iskconu?
Czy w ogóle się różnią?
Nie wiem, czy to ma znaczenie ale z moich obserwacji wynika, że Narayan Swami nie był uczniem Bhaktiwedanty Swamiego Prabhupady, ale pozostali są.
Czy to też ma jakieś znaczenie w przekazie ich nauk, nauk o Krysznie?
A może na forum już ktoś zadawał tego rodzaju pytania i odpowiadaliście na nie. Nie chciałabym niepotrzebnie mnożyć wątków. Będę wdzięczna za wszelkie odpowiedzi.
pozdrawiam
Marysia
Różnice, czy są?
- Purnaprajna
- Posty: 2267
- Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
- Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
- Kontakt:
Re: Różnice, czy są?
Różnice leżą raczej w nastroju w którym pełniona jest misja Sankirtanu, niźli w filozofii i doktrynie teologicznej, aczkolwiek gdzieniegdzie mogą występować drobne różnice w zrozumieniu jakiegoś punktu, czy różnice w szczegółach praktyki, co ostatecznie nie ma wpływu na konkluzję i sam cel, którym jest zadowolenie Kryszny. ISKCON chlubi się praktyką i naukami stojącymi najbliżej nastroju i pragnienia Śrila Prabhupada.
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461
Re: Różnice, czy są?
Ważne jest to co nas łączy a nie co nas dzieli.
Dla przykładu mogę siedzieć z drugim wielbicielem w świątyni na niedzielnej uczcie i zastanawiac sie co nas dzieli. Ale dla postępu duchowego będzie ważne to co nas łączy. Wówczas wymienimy się swoimi realizacjqmi z praktyk duchowych i każdy odniesie z takiej wymiany kożyść. Jeżeli byśmy dyskutowali na temat tego co nas dzieli to łatwo moglibyśmy zafząc sie sprzeczac i udawadniac kto ma racje. Wowczas trudno by bylo mówic o kożyści duchowej. Można być świadomym różnic, bo każdy jest indywidualny, ale ważniejsze jest to co nas łączy. Taka sytuacja może dotyczyc wielbicieli ISCONU. Wielbicieli różnych sampradai, a nawet w szczególnych przypadkach ogólnie społeczeństwa.
Dla przykładu mogę siedzieć z drugim wielbicielem w świątyni na niedzielnej uczcie i zastanawiac sie co nas dzieli. Ale dla postępu duchowego będzie ważne to co nas łączy. Wówczas wymienimy się swoimi realizacjqmi z praktyk duchowych i każdy odniesie z takiej wymiany kożyść. Jeżeli byśmy dyskutowali na temat tego co nas dzieli to łatwo moglibyśmy zafząc sie sprzeczac i udawadniac kto ma racje. Wowczas trudno by bylo mówic o kożyści duchowej. Można być świadomym różnic, bo każdy jest indywidualny, ale ważniejsze jest to co nas łączy. Taka sytuacja może dotyczyc wielbicieli ISCONU. Wielbicieli różnych sampradai, a nawet w szczególnych przypadkach ogólnie społeczeństwa.
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 01 mar 2013, 13:46
Re: Różnice, czy są?
Bardzo dziękuję za odpowiedzi.
pozdrawiam
Marysia
pozdrawiam
Marysia