Warnaaśrama

Praktyka duchowa a realia życia codziennego. "Wszystko ma pierwotną przyczynę, czyli nasienie. W przypadku każdej koncepcji, programu, planu czy projektu najpierw rozmyśla się nad planem i to nazywane jest bija, czyli nasieniem. Bhakti-lata-bija,czyli nasionko służby oddania stanowią metody, zasady i nakazy, przy pomocy których jesteśmy doskonale szkoleni w służbie oddania. To bhakti-lata-bija otrzymuje się od mistrza duchowego dzięki łasce Kryszny." - Madhya 19.152 Zn.
Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Warnaaśrama

Post autor: Vaisnava-Krpa » 07 cze 2007, 11:22

Zawsze się zastanawiam jak ma wyglądać przywrócenie warnaśramy jak nie ma czystych warn w Kali Yudze. Chyba, że przypisywać ludziom warnę na podstawie zajęć, które akurat wykonują, (może by to miało sens, Prabhupada był vaisyią w młodości, a potem przyjął sannyasę i zaczął działać jak bramin) ale w tych czasach ambicje każą ludziom wykonywać coś niezgodnie z naturą, lub czasy/okoliczności czy sytuacja każe im podjąć inne zajęcie, niż to, w którym by się czuli dobrze.

Moje doświadczenia są takie, że każdy prawie bhakta jest (chce) być braminem. Jaki jest sens warnaśramy, skoro przychodzą sami bramini? To raczej klub czy stowarzyszenie braminów, więc czego chcieć od społeczeństwa? Wiernych owieczek, które będą utrzymywać? Chyba, że tak. Chyba, że należy mieć na względzie w jakiej rodzinie się ktoś urodził.

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 07 cze 2007, 14:15

Ale to już było i nie wróci więcej
I choć tyle się zdarzyło to do przodu
Wciąż wyrywa głupie serce


Ale to już było, znikło gdzieś za nami
Choć w papierach lat przybyło to naprawdę
Wciąż jesteśmy tacy sami
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Re: Warnaaśrama

Post autor: Rasasthali » 09 cze 2007, 15:34

Zawsze się zastanawiam jak ma wyglądać przywrócenie warnaśramy jak nie ma czystych warn w Kali Yudze.
Nie wiem jak to bedzie mozliwe wogole: wiekszosc miast musialoby zostac przestrukturyzowanych. Varnasrama opiera sie zwykle na grupach/spolecznosciach gospodarskich, wiejskich a o takie bardzo trudno....

Moje doświadczenia są takie, że każdy prawie bhakta jest (chce) być braminem.
Niekoniecznie kazdy chce byc braminem w Iskconie. Spotkalam wielu, ktorzy uwazaja sie za bizmesmenow, zarzadzajacych, niektorzy po prostu lubia pracowac dla innych i nie ma w tym nic zlego. Problem sie chyba pojawia przy inicjacji. Jesli bhaktowie chca otrzymac inicjacje, czcic Bostwa i studiowac wiedze z Puran, wtedy powinni miec przynajmniej sklonnosci braminskie. Np nie mozna czczic Bostwa jesli nie jest sie z natury czystym i zdyscyplinowanym.
Jaki jest sens warnaśramy, skoro przychodzą sami bramini?


Chyba niestety tych braminow jest bardzo malo. Naprawde rzadko spotykam osobe, o ktorej ja powiedzialabym ze ma nature braminska, biorac pod uwage opis cech bramina z Bhagavatam np.
Chyba, że należy mieć na względzie w jakiej rodzinie się ktoś urodził.
Na pewno nie, bo w Kaliyudze jest za duzo misz maszu...

Sa dwa aspekty varny: guna i karma. Mozna miec ceche bramina (np) ale nie wykonywac zawodu bramina, mozna nie miec cech bramina ale wykonywac zawod bramina. Najlepiej miec oba.

Nas oczywiscie najbardziej interesuja cechy bramina, poniewaz te sa potrzebne aby byc na platformie dobroci, ktora pomoze nam zrozumiec pisma swiete, czcic Bostwa, intonowac w sposob czysty itd..


Jak rozumiem interesuje Cie zagadanienie jak wybrac zawod? To kazdy powinien wiedziec, kto zna swoj charakter, talenty, cechy. Ja nie mialam z tym problemu, bo mialam okreslone talenty i pasje, gorzej jak ktos nie ma zadnych zainteresowan, nie wie w czym jest naprawde dobry i na dodatek problemy z podejmowaniem decyzji. Moze doswiadczony doradca pomoze?

Jak sie nie wie kim sie jest, to jak to sie w Iskconie mowi, jest sie sudra ;-) Na ile w tym prawdy?


Pewnie mozna wiele do tego dodac co napisalam, ale to takie moje glowne mysli.
http://actinidia.wordpress.com/

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 09 cze 2007, 18:01

gorzej jak ktos nie ma zadnych zainteresowan, nie wie w czym jest naprawde dobry i na dodatek problemy z podejmowaniem decyzji. Moze doswiadczony doradca pomoze?
Jak ktoś nie wie, to jest to cecha siudry, który lubi aby mu powiedziano co ma robić.

Śą siudrowie o cechach braminicznych, np; nauczyciele, są siudrowie o cechach ksiatriyi, np. żołnierze na żołdzie (uogólnienie), są siudrowie o cechach vaisiyi, np; sprzedawcy w sklepach, są siudrowie o cechach siudry, np; pracujący w zakładach przemysłowych przy produkcji.

Vaisiya o cechach siudry to zawody......
Vaisiya o cechach vaisiy to zawody........
Vaisiya o cechach ksiatryi to zawody.......
Vaisiya o cechach bramina to zawody...

Kto pomoże?

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 09 cze 2007, 18:53

Polecam Brahmana i Vaisnava autorstwa Srila Bhaktisiddhanty Maharaja.

Jeśli byłeś na moim wykładzie o samudrika to pewnie słyszałeś jak ważny jest podział ze względu na citta (świadomość) jak annamaya kosha, pranamaya kosha itd. Następnie jest intelekt - światopogląd związany z wyborami i zajmowaną postawą. Te aspekty w bardzo ogólnym rozumieniu wchodzą w zakres GUNA. Ty jednak skupiłeś się na karmie, która jest drugorzędna wobec cech oraz świadomości. Varna oznacza kolor, ktory zajmujemy w spoleczenstwie. Varny poznaje się po rzeczach, KTÓRE NAS OŻYWIAJĄ. Jeśli ktoś wchodzi do księgarnii w Indiach i Jego powietrze życia jest zaburzone do tego stopnia, że pojawiają się symptomy omdlenia to możesz być pewien, że to jest bramin. Mam jeszczę parę innych testów
:lol:

Rozmawiałem kiedyś o tej tematyce z Sri Prahladem, słusznie wskazał dynamikę varn i faktycznie zmienia ona się wraz z dasami (okresami, ktore określają kierunek w którym ciągnie karoca umysłu). Każda Varna zostawia za sobą samskary (nawyki) które tworzy Vrddhi (pojedynczy akt) w danym czasie. Więc czasem wychodzi 'torcik' śudra-bramin-vaisya. W Iskconie najczęsciej spotykane torciki to oczywiście sudra-bramin-vaisya, bądź w mniej błyskotliwych województwach sudra-bramin-sudra. Varna bramina w tej sekwencji oczywiście została zdobyta dzięki łasce Nama, śastra i prasadam. Na krótko:)
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Re: Warnaaśrama

Post autor: RafalJyot » 09 cze 2007, 18:57

Rasasthali pisze: Jak sie nie wie kim sie jest, to jak to sie w Iskconie mowi, jest sie sudra ;-)
Jeśli, dobrze pamiętam to cytat Harikesa Pr, mam rację?
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Re: Warnaaśrama

Post autor: Rasasthali » 09 cze 2007, 20:23

RafalJyot pisze:
Rasasthali pisze: Jak sie nie wie kim sie jest, to jak to sie w Iskconie mowi, jest sie sudra ;-)
Jeśli, dobrze pamiętam to cytat Harikesa Pr, mam rację?
Wlasnie nie jestem pewna. Czy to jest wogole prawda? Nigdzie sie z tym wlasciwie nie spotkalam w literaturze, ale moze mi umknelo?
http://actinidia.wordpress.com/

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Re: Warnaaśrama

Post autor: RafalJyot » 09 cze 2007, 22:00

Rasasthali pisze:
RafalJyot pisze:
Rasasthali pisze: Jak sie nie wie kim sie jest, to jak to sie w Iskconie mowi, jest sie sudra ;-)
Jeśli, dobrze pamiętam to cytat Harikesa Pr, mam rację?
Wlasnie nie jestem pewna. Czy to jest wogole prawda? Nigdzie sie z tym wlasciwie nie spotkalam w literaturze, ale moze mi umknelo?
Była taka czarno-zielona książka Harikesa Pr. o problemach społecznych, strasznie duzo ciekawych fragmentów pamiętam z tej pozycji i wydaje mi się, że ta zasada właśnie pochodzi stamtąd.

Czy to jest prawdą? Pewnie nie zawsze, gdyż bramin też może być czasem zagubiony.. trudno też o jednoznaczne rozstrzygnięcie, gdyż jeśli interpretować tę formułę, w ten sposób iż taka osoba po prostu NIE JEST W STANIE dowiedzieć się kim jest - wówczas nie ma mowy o innej varnie.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 10 cze 2007, 13:06

Mógłbyś omówić Rafale podział ze względu na Citta i intelekt, bo nie byłem na tym wykładzie, poza tym, to co napisane nie uleci tak łatwo.

Awatar użytkownika
albert
Posty: 497
Rejestracja: 28 lis 2006, 13:15
Lokalizacja: Dziadoszyce

Re: Warnaaśrama

Post autor: albert » 10 cze 2007, 23:04

Arkadiusz pisze:
Moje doświadczenia są takie, że każdy prawie bhakta jest (chce) być braminem. Jaki jest sens warnaśramy, skoro przychodzą sami bramini? To raczej klub czy stowarzyszenie braminów, więc czego chcieć od społeczeństwa? Wiernych owieczek, które będą utrzymywać? Chyba, że tak. Chyba, że należy mieć na względzie w jakiej rodzinie się ktoś urodził.
Każdy bhakta chciał być braminem, lecz czas weryfikuje powierzchowne pragnienia. Rafał słusznie pisze o rzeczach, które nas ożywiają. Pracowałem razem z innymi bhaktami. Robiliśmy to samo, wracaliśmy z pracy o tej samej porze, dzieliliśmy ten sam los. Ale jeden natychmiast zasypiał nad książką, drugi zabierał się do czczenia swoich bóstw i potrafił wstać wcześniej, by to robić mimo wysiłku, a inny analizował kolejny problem na podstawie książek, które wziął. Jeden potrafił rozmawiać godzinami o pieniądzach, samochodach i kobietach, rozmowy filozoficzne szybko go nudziły, inny odwrotnie. Przysłuchajcie się o czym rozmawiają bhaktowie. Po latach okazało się, że ci, którzy kiedyś wydawali się postępować ścieżka bramińską, zajmują się nie tylko czynnościami (karma) przynależnymi innym warnom, co można wyjaśnić daną sytuacją bytową, lecz także porzucili podstawowe funkcje bramińskie: uczenie się, nauczanie innych, spełnianie ofiar dla siebie i innych, przyjmowanie datków (co w praktyce oznacza ubóstwo życia). Jeżdżą nie tylko ciężarówkami, ale ciężarówki zmieniły ich myślenie. Ci, którzy obecnie sprzedają kiczowate obrazy, mogliby w normalnych warnaśramowych warunkach być kupcami lub rolnikami. Każdy musi się jakoś utrzymać. Wraz z czasem dokonywałby się podział pracy. Warnaśrama opiera się na gunach, a tych nie da się oszukać.
Myślę, że cechy danej osoby najlepiej widać w sytuacjach, gdy musi ona działać niezgodnie ze swoim charakterem. Osobiście pracowałem w zawodach przynależnych braminom, wajśom, kszatrijom i śudrom. Na podstawie tego mogłem określić, co mnie pociąga najbardziej, co robię z ożywieniem, a co z przymusu i doraźnej konieczności. Nie jesteśmy braminami, lecz Wajsznawami. Wajsznawa może przyjąć każdą pozycję w miarę potrzeby, niemniej tymczasowo.
Warnaśrama jako struktura społeczna jednak jak zauważył niegdyś w swoim seminarium Rawindra Swarupa dasa może zaistnieć jedynie w ramach gospodarki agrarnej. Rzucił wtedy hasło: "kupujcie ziemię, nawet jeśli w danym momencie nie wiecie co z nią zrobić, kupujcie. Dzięki temu w przyszłości może powstaną zręby takiego społeczeństwa." Uważam, że nie ma innej drogi, dlatego to zrobiłem i wiem co z nią robić. :) Ale życie na wsi, na ziemi wymaga zmiany widzenia siebie, wymaga też wysiłku mentalnego i fizycznego. Vinoba Bhave, gandysta i indyjski anarchista z kolei rzucił hasło" uniwersytety na wieś".
Bramin ma pociąg do nauki i poznania, dlatego chociaż musi się utrzymać jakoś, wybiera takie zajęcia, które umożliwiają optymalną realizację swego powołania. Z konieczności musi więc ograniczyć wydatki i konsumpcję do niezbędnej. Chwali ubóstwo i życie z przyrodą, ponieważ dzięki niej może zaspokoić swoje fizjologiczne potrzeby, a w mieście musi harować ciągle po to, aby zarobić nawet na wodę. Jeśli nie ma komputera, będzie pisał ręką. Nie ma krzesła, więc usiądzie na ziemi ( w rzeczy samej tak było). Nie potrzebuje łyżek. :) Wystarcza mu niewiele ubrań. Itd Itd
Wierzę w las, wierzę w łąkę i w noc w czasie której rośnie zboże (Thoreau)

ODPOWIEDZ