Życie w małżeństwie

Praktyka duchowa a realia życia codziennego. "Wszystko ma pierwotną przyczynę, czyli nasienie. W przypadku każdej koncepcji, programu, planu czy projektu najpierw rozmyśla się nad planem i to nazywane jest bija, czyli nasieniem. Bhakti-lata-bija,czyli nasionko służby oddania stanowią metody, zasady i nakazy, przy pomocy których jesteśmy doskonale szkoleni w służbie oddania. To bhakti-lata-bija otrzymuje się od mistrza duchowego dzięki łasce Kryszny." - Madhya 19.152 Zn.
Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 27 kwie 2007, 20:10

Puspasara dasi pisze:RafalJyot napisal:
Fajnie jakby do tekstów Pr.Haripada, ktoś znający detale energii materialnej dodał swój komentarz, gdyż wiele reguł/przepisów z tych wykladow stosowanych bez zrozumienia moze skonczyc się cierpko.
Przyznaje, ze w tej prezentacji brakuje „PO CO I DLACZEGO”, ale rozumiem, ze jest to wynikiem ograniczonego czasu naszego spotkania. Jeśli będzie taka potrzeba, możemy podrazyc temat z innych zrodel. To seminarium stanowi jedynie zarys.
Taki zarys, może byc niebezpieczny, dlatego wymagany jest komentarz, który by wprowadził, szerszy wachlarz nastroi w ramach tej samej filozofii o czym wspomnial Balarama. Oczywiście mam tu na myśli młodych i pełnych entuzjazmu bhaktów, starsi albo są doświadczeni albo nie mają entuzjazmu więc dla nich nie ma tego niebezpieczeństwa. Jest pewna nieszczęsliwa wersja zastosowania, niektórych z tych rad - dlatego należaloby sie zabezpieczyć i się doinformować. Zgadzam się z Tobą i zawsze to powtarzam, iż wszystkie zasady powinny być zrozumiane wtedy możemy z nimi robić co chcemy zgodnie z naszymi ambicjami oraz mozliwosciami.

RafalJyot napisal:
Nie podoba mi się podejście do męskiej energii/roli, nie tyle w kwestii tekstu/wykladu ale sposobie w jakim się o tym mówi.
Nie rozumiem, poprosze o komentarz. Srila Prabhupada opisujac relacje purusa-prakriti powiedzial: „czynnosci zony kontrolowane sa przez meza”, co jest mocnym stwiedzeniem i nie wszystkim musi sie podobac.
Skoro nie rozumiesz to znaczy, że nie przemyślałaś złożoności tematu.

Zaskakujące jest iż piszesz jakby z tej zasady (lub społecznej reguły) wynikało tylko jedno praktyczne zastosowanie. Nie trzeba chyba być wielce filozoficznie dystyngowany by rozpoznać ogromnie złożoną paletę nastroi, detali, systemu wartości, atmosfer W OBRĘBIE JEDNEJ GENERALNEJ ZASADY. Także, kiedy ja mówie o detalach nie odwołuj mnie do zasady, bo to oznacza błędne rozpoznanie poziomów.
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2007, 20:20 przez RafalJyot, łącznie zmieniany 1 raz.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 27 kwie 2007, 20:17

Rasasthali pisze: Wiekszosc zasad 'wedyjskich' nie ma dla mnie zastosowania, tym bardziej ze wiele z nich jest malo udokumemtowanych w faktycznych tekstach zrodlowych (Np zasada 'unikania karmitow', ktora znalazlam kiedys w etykiecie waisznawa, jest dosc problematyczna , poniewaz po pierwsze kto jest karmita i co znaczy unikanie takich osob? W jaki sposob te zasade zastosowac i co ona oznacza.).
Mam nadzieję, że pisząc o braku tekstów źródłowych nie odnosisz się do unikania sangi karma-margich czy vikarma-margich, bo ta zasada pojawia się w każdej Puranie, rowniez Bhagavatam. Srila Jiva Goswami napisał dużo ślok o tym. 'Karmi' odchodzą z świadomości życia osób duchowych z powodu Łaski.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Post autor: Kula-pavana » 27 kwie 2007, 20:22

Caturmukha dasa pisze:Podobnie Ty, matko, możesz znaleźć Kardamę Muniego i Devahuti, mówiących do Ciebie ze stron Śrimad Bhagavatam. :D
Polska biblioteka Vrindy niestety ciagle jeszcze w remoncie, wiec bedzie po angielsku:

SB 3.23.43: After showing his wife the globe of the universe and its different arrangements, full of many wonders, the great yogi Kardama Muni returned to his own hermitage.

SB 3.23.44: After coming back to his hermitage, he divided himself into nine personalities just to give pleasure to Devahuti, the daughter of Manu, who was eager for sex life. In that way he enjoyed with her for many, many years, which passed just like a moment.

SB 3.23.45: In that aerial mansion, Devahuti, in the company of her handsome husband, situated on an excellent bed that increased sexual desires, could not realize how much time was passing.

SB 3.23.46: While the couple, who eagerly longed for sexual pleasure, were thus enjoying themselves by virtue of mystic powers, a hundred autumns passed like a brief span of time.

Podejrzewam ze zadna kobieta na swiecie nie mialaby problemu tego typu traktowaniem kobiet w Iskconie :wink:

balarama11
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2006, 21:23

Post autor: balarama11 » 27 kwie 2007, 20:26

Caturmukha dasa pisze:gndd napisala:

"Jak sie nazywa? zapytacie,
Ten chlopiec zwie sie idealem.
Lecz musze przyznac wam otwarcie
Nigdy takiego nie widzialem."

Czy cos w tym stylu... Prabhupada przedstawial pewnien "typ idealny". Gdzie taki znalezc? Mozna odwiedzic Kardame i Devahuti.
Droga matko, bardzo mi się podoba wierszyk, ale podmiot pytający zapomniał chyba, że oprócz oczu mamy też uszy. Doświadczenie możemy zdobywać przez patrzenie, ale też i przez słuchanie. Osobiście nie widziałem Śrila Prabhupada, ale mam z nim kontakt przez jego słowa. Podobnie Ty, matko, możesz znaleźć Kardamę Muniego i Devahuti, mówiących do Ciebie ze stron Śrimad Bhagavatam. :D
03.23.44 Gdy powrócił do swej pustelni, rozdzielił się na dziewięć osób, aby sprawić przyjemność Devahuti, córce Manu, która pragnęła życia seksualnego. I w ten sposób radował się z nią przez wiele, wiele lat, które minęły niczym chwila.
03.23.44 Znaczenie: W tym wersecie córka Svayambhuvy Manu, Devahuti, została opisana jako suratotsuka. Gdy podróżowała ze swym mężem po całym wszechświecie – na górę Meru i do pięknych ogrodów w królestwach niebiańskich – została w naturalny sposób pobudzona seksualnie i Kardama Muni rozwinął się w dziewięć postaci, aby zaspokoić jej seksualne pragnienie. Zamiast jednego stał się dziewięcioma Te. dziewięć osób przez wiele, wiele lat miało związki seksualne z Devahuti.

03.23.45 Devahuti, spędzając czas w tym powietrznym pałacu w towarzystwie swego przystojnego męża, leżąc na znakomitym łożu, które zwiększało seksualne pragnienie, nie zdawała sobie sprawy z tego, jak szybko mija czas.

03.23.46 Sto jesieni minęło niczym ulotna chwila, gdy ta para, która ogromnie tęskniła do przyjemności seksualnej, w ten sposób cieszyła się sobą, dzięki mistycznym mocom.


Z tego tekstui wynika ,ze przez pewien czas po prostu cieszyli się swoim towarzystwem - sympatyczna wizja chyba dla wielu osób :wink:

balarama11
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2006, 21:23

Post autor: balarama11 » 27 kwie 2007, 20:28

wrzucając ten tekst - nie widziałem tego powyżej - he he he

Caturmukha dasa

Post autor: Caturmukha dasa » 27 kwie 2007, 20:28

Kula-pavana napisal:
chodzi konkretnie o jego syna, ktory wcale nie jest tak podporzadkowany "przypisanej mu roli" jak jego siostra :wink: to dobry chlopak i oczywiscie bhakta, ale bardzo zbuntowany wobec metod jego ojca.
Nie musi to jednak oznaczac Prabhu, iz metoda jest zla, ale byc moze zostala niewlasciwie podana.

Awatar użytkownika
gndd
Posty: 457
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:24

Post autor: gndd » 27 kwie 2007, 20:34

Kula-pavana pisze:Podejrzewam ze zadna kobieta na swiecie nie mialaby problemu tego typu traktowaniem kobiet w Iskconie :wink:
:lol: Kulapavana, jak zwykle trafiasz w samo sedno, choc nie jestem pewna, czy masz racje. ;)
Govindanandini

We don't get it, so we fear it. (Bob Geldof)
http://podserve.biggu.com/podcasts/show/iskcon-studies
http://www.flickr.com/photos/12994088@N06/sets/72157601908066950/

Awatar użytkownika
gndd
Posty: 457
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:24

Post autor: gndd » 27 kwie 2007, 20:41

Caturmukha dasa pisze:Droga matko, bardzo mi się podoba wierszyk, ale podmiot pytający zapomniał chyba, że oprócz oczu mamy też uszy. Doświadczenie możemy zdobywać przez patrzenie, ale też i przez słuchanie. Osobiście nie widziałem Śrila Prabhupada, ale mam z nim kontakt przez jego słowa. Podobnie Ty, matko, możesz znaleźć Kardamę Muniego i Devahuti, mówiących do Ciebie ze stron Śrimad Bhagavatam. :D
Drogi synu, problem polega na tym, gdy to co sie slyszy i to co sie widzi nie zgadza sie ze soba. Inny problem to gdy to co sie slyszy nie zgadza sie z czyms innym co sie slyszy. Trzeci problem powstaje, gdy widzi sie fajna, inteligentna dziewczyne, ktora akurat trafila na jakiegos idiote, ktory wali ja Bhagavatam po glowie i mowi, ze ma ona sluchac wszelkich glupot, jakie przyjda mu do glowy, bo on jest purusa, a ona jest prakrti.

Tak wiec mozna rozumiec zasade i mysl, ktora jej przyswieca, natomiast w praktyce przestrzeganie pewnej zasady moze czasami przyniesc skutek odwrotny do zamierzonego. I co wtedy?
Govindanandini

We don't get it, so we fear it. (Bob Geldof)
http://podserve.biggu.com/podcasts/show/iskcon-studies
http://www.flickr.com/photos/12994088@N06/sets/72157601908066950/

balarama11
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2006, 21:23

Post autor: balarama11 » 27 kwie 2007, 20:43

03.23.01 Maitreya mówił dalej: Jej rodzice odjechali, a czysta niewiasta Devahuti, która potrafiła zrozumieć pragnienie swego męża, służyła mu bezustannie z wielką miłością, niczym Bhavani, żona Pana Śivy, służy swemu mężowi.

03.23.02 O Viduro, Devahuti służyła swemu mężowi z zażyłością, lecz z wielkim szacunkiem. Kontrolowała swoje zmysły i służyła mu z miłością i słodkimi słowami.

03.23.03 Pracowała rozsądnie i pilnie i porzuciła wszelkie pożądanie, dumę, zazdrość, chciwość, grzeszne działanie i próżność, czym sprawiła przyjemność swemu potężnemu mężowi.

początkowa faza - w sumie sympatycznie

Caturmukha dasa

Post autor: Caturmukha dasa » 27 kwie 2007, 20:47

gndd napisala:
Drogi synu, problem polega na tym, gdy to co sie slyszy i to co sie widzi nie zgadza sie ze soba. Inny problem to gdy to co sie slyszy nie zgadza sie z czyms innym co sie slyszy. Trzeci problem powstaje, gdy widzi sie fajna, inteligentna dziewczyne, ktora akurat trafila na jakiegos idiote, ktory wali ja Bhagavatam po glowie i mowi, ze ma ona sluchac wszelkich glupot, jakie przyjda mu do glowy, bo on jest purusa, a ona jest prakrti.

Tak wiec mozna rozumiec zasade i mysl, ktora jej przyswieca, natomiast w praktyce przestrzeganie pewnej zasady moze czasami przyniesc skutek odwrotny do zamierzonego. I co wtedy?
Droga matko, caly czas mam nadzieje, ze ludzie maja jeszcze troche inteligencji i zrozumieja, co mowia do nich pisma. Gdyby jednak w niektorych przypadkach bylo inaczej, to bardzo mi zal tych ludzi. Jesli ktos NAPRAWDE ROZUMIE, ze nie powinien palic, to przestanie.

ODPOWIEDZ