Moja gra dotyczyla budowy zdania... Przyznam, ze nie myslalam o tym jako o grze slow.Kula-pavana pisze:to byl tylko oportunistyczny zart i odpowiedz na gre slow ktora zaczela sama GN
Praca w ogrodzie
Uff troche zimnej wody , polecam otrzezwiajace kompiele w czarnowie grudzien doskonaly czas.
Ja tez o ogrodzie z innej beczki, bo to taki ktorego nie moge uprawiac, tylko podziwiac.
Wyglada mniejwiecej tak :
Wielkie slonce, albo ksziezyc (wschodzace, zachodzace ) , chmorki je przeslaniajace ( zaczyna mi sie rymowac ) i fale falujaco-szumiace. I bose stopy spacerujace . I wszystko to jest urzekajace, I KRYSZNE przypominajace heh.
hari
Ja tez o ogrodzie z innej beczki, bo to taki ktorego nie moge uprawiac, tylko podziwiac.
Wyglada mniejwiecej tak :
Wielkie slonce, albo ksziezyc (wschodzace, zachodzace ) , chmorki je przeslaniajace ( zaczyna mi sie rymowac ) i fale falujaco-szumiace. I bose stopy spacerujace . I wszystko to jest urzekajace, I KRYSZNE przypominajace heh.
hari